Przygotowania zaczęłam niby szybko, staram się myśleć o tym na kilka miesięcy wcześniej... No właśnie - myśleć, a działać? Działać to zaczynam zawsze na ostatnią chwilę, zawsze mam pełno pomysłów, nie wszystkie mogę zrealizować i wtedy powstaje dylemat...
Koszulkę na jajko zrobiłam dzięki inspiracji mojej siostry.
Ubranko jest praktyczne, bo można je zdjąć, wyprać, założyć, łatwo przechowywać bo nie zajmuje dużo miejsca i pasuje na różne rozmiary/wielkość jajek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz