Dotychczas nie mogłam zrozumieć fenomenu "łapaczy snów". Po co to komu?
Hm...
Ale ładnie wyglądają :-)
A jeszcze ładniej taki łapacz by wyglądał u moich córek w pokoju!!
No i do tego córka budzi się co noc, bo coś niedobrego jej się śni... To może by tak wpłynąć na jej psychikę i zrobić taki łapacz snów, co tylko dobre sny przepuszcza?
A czemu nie!!
Więc jest. Pierwszy. Ale nieostatni.
Obręcz 15 cm średnicy, pajęczynka z kordonka nowosolskiego bielonego poliester 4, koraliki to pozostałość po dawno temu robionej biżuterii, piórka kupne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz